środa, 21 kwietnia 2010

DLACZEGO NAS, T.ZW. OBYWATELI IGNORUJĄ? CZYLI PARODIA DEMOKRACJI...

A ignoruje prawie kazdy:wojewoda,od ktorego miesiacami nie wyslano odpowiedzi na skarge,Pani Prezydent HGW ,ktora rowniez nie odpowiadala na monity w sprawie ratowania Jeziorka,wreszcie urzednik Mikos,ktory spotkal sie z Warszawianinami i nigdy nie dotrzymal slowa o nastepnym spotkaniu.Nie mowie juz o deweloperze,dla ktorego jestesmy amorficzną masą,ktora zazdrosci mu pięknych aparatamentowcow.
Warto przypomniec obietnice Pani Prezydent:
Program dla Warszawy na lata 2006-2010
Z przyrodą na ty
Wszelkie działania w mieście muszą uwzględniać konieczność zachowania naszych zielonych kompleksów parkowych i leśnych, niespotykanych w tej skali w innych metropoliach
Warszawa to my. To, jaka będzie, zależy od nas.
Hanna Gronkiewicz-Waltz


szczegoly:

http://sites.google.com/site/gronkiewiczpl/program-wyborczy-2006-2010


Jest tam takze szereg obietnic o "rewitalizacji" rezerwatu, ochronie przyrody i mnostwo - jak sie okazuje - pustych,efekciarskich zwrotow.

Pan Wojewoda rowniez hojnie obiecywal,program bodajze jeszcze bardziej ambitny jak prztstalo na przyszlego wojewode.
Ale oto co czytamy w GW:
Jednak wczoraj politycy PO mówili zgodnie, że największe szanse ma Jacek Kozłowski.

- Pozostawał w cieniu marszałka Mazowsza Adama Struzika (PSL). A Kozłowski to polityk skuteczny i - co ważne - zaufany.
i dalej szczegoly:

http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,86767,4674029.html


Okazalo sie,ze bardzo skuteczny w zabieraniu Warszawianowm jedynego takiego rezerwatu,ktory przetrwal tysiaclecia ale skutecznosci zaufanego Pana Wojewody,bliskiego kolegei premiera Tuska - nie przetrwa.
No coz, nalezy pogratulowac skutecznosci w dotrzymywaniu Warszawianom obietnic.
Reszta w linku powyżej, z Gazety Wyborczej.

A jak jest:jest zatrzymany od lat plan zagospodarowania przestrzennego,ktory NIE PRZEWIDUJE glebokiej zabudowy.Plan więc czeka,az wszystko zostanie zbudowane.Patronują temu Pan wojewoda i Pani prezydent z naszego wyboru oraz stosowne kadry urzednicze z mianowania.Podpisuja pozwolenia na budowe,bo...mozna.Przeciez NIE MA PLANU.Kto opoznia plan? No kto? No i wszystko jest "zgodnie z prawem".

Ta parodia demokratycznej procedury skonczy sie wystawą bilbordow ze zdjeciami dawnego rezerwatu posadowionymi nad kalużą o statusie rezerwatu otoczoną pięknymi osiedlami.Ryby przeniosą sie do wielopoziomowych garaży...

7 komentarzy:

  1. Kiedyś o pewnych ludziach w jedynie słusznej partii mówiło się "bierny, mierny ale wierny". Jak widać pewne zasady przetrwały okres przełomu i do dziś są z powodzeniem stosowane. Odpowiedzi na pisma wysyłane przez organizacje i sympatyków Jeziorka jasno pokazują, że decyzje zapadły już dawno a to że sprawa została rozdmuchana tylko zdenerwowało to towarzystwo wzajemnej adoracji. Stoją jednak za sobą murem, wiernie i krzywdy zrobić sobie nie dadzą. W końcu dewiza "by żyło się lepiej (kolegom)" zobowiązuje. A zwykli ludzie? A Jeziorko. A kogo to...
    A.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak to kto opoznia? Wy opozniacie wprowadzajac plan ochrony niezgodny z projektem planu miejscowego.

    OdpowiedzUsuń
  3. ROTFL. Bezczelność niektórych nie ma granic. Projekt PZP to NIE JEST ŻADEN obowiązujący dokument tylko w tym wypadku widzimisię inwestora lobbowane przez urzędników. To nie Jeziorko się będzie dostosowywać do inwestycji tylko inwestycje mają się dostosować do Jeziorka i jego planu ochrony. Może w końcu wypadałoby to zrozumieć?

    OdpowiedzUsuń
  4. Dlaczego Państwo nie wystosowali Państwo po 30 dniach od milczenia HGH wezwania do naruszenia prawa, a po następnych 30 dniach skargi na bezczynność do WSA. Prawdopodobnie dzisiaj już byłoby po wyroku nakazującym HGW odpowiedź. Prawo może też służyć społeczeństwu, trzeba tylko umieć go używać :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwaga powyższa jest słuszna. Podobnie nie reagowano przez wiele miesięcy na bezczynność wojewody. To po co teraz biadolić.

    OdpowiedzUsuń
  6. Pomysl dobry,ale zamiast pouczac trzeba bylo albo samemu to zrobic,albo napisac wtedy,kiedy pisma byly wysylane.Informacja o pismach do ratusza i wojewody pojawiala sie wszedzie,wielokrotnie,tutaj tez. "...nie reagowano..." - to trzeba bylo reagowac!Tu wszyscy mogą dzialać,nie ma zadnego "ciala" oficjalnego.Anonimowy biadoli na samego siebie!chyba,ze jedynym przejawem Jego aktywnosci jest wylącznie narzekanie i ocenianie.W takim przypadku dziekuje za wysiłek:)Doceniam;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Acha! DOTRZYMANO wszystkich procedur,poszly pisma ponaglające.To chyba oczywiste,ze sprawe nalezy kontynuowac.Inaczej bym nie pisal,ze ludzie sa lekcewazeni.Urzednicy tylko czekaja na jakies nieformalnosci lub uchybienia w procedurach.Niemniej jeszcze raz dziekuje za pouczenie i namawiam do wlaczenia sie, bo takich co zrzędzą i oceniają jest na pęczki;))))

    OdpowiedzUsuń

Publikowane komentarze są prywatną opinią komentujących, i blog nie ponosi odpowiedzialność za treść opinii. Opinie wulgarne będą usuwane