Tutaj,3 lutego,o godz.9.00 w sali G odbędzie się posiedzenie sądu w sprawie skargi MARVIPOLU na postanowienie Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska ( vide post w tym blogu z 15 października 2010 roku).Pomijając żargon urzędniczy,chodzi o dziwne pozwolenie RDOŚ,ktore Generalny Dyrektor uznał za wydane z naruszeniem prawa.Inwestor zaskarżył tę interpretację zwaną "uzgodnieniem". Warszawiacy, szczególnie mieszkający na Sadybie i Czerniakowie będą mogli posłuchać rozprawy,dotyczącej ich w tym przypadku w szczególności oraz losów Rezerwatu. Sprawa stała się teraz aktualna w sytuacji występujących nieznanych w przeszłości niepokojących migracji wód gruntowych w pobliżu Jeziorka i placu budowy. Sąd oczywiście będzie rozpatrywał kwestie formalne decyzji Dyrekcji Generalnej ,jednak skutkować one będą konkretnymi decyzjami praktycznymi.
szczegóły
Popieram! powinniśmy być na rozprawie.Czym nas więcej tym lepiej.
OdpowiedzUsuńBlok i tak powstal. Protesty nie maja juz sensu. Lepiej zeby skonczyli, niz zostawili takie nidokonczone COS
OdpowiedzUsuńBzdura. Oczywiście że protesty i patrzenie władzy na rączki mają sens bo to dopiero 1 blok.W planach sam marwipol ma ich jeszcze dwa. Obok ziemię wykupił dom dewelpment i raczej nie żeby postawić Orlika. RDOS zezwolił na wieżowce przy jeziorku.
OdpowiedzUsuńW którym miejscu wykupił?
OdpowiedzUsuńWSA uchylil decyzje GDOS, wiec znowy wychodzi ze RDOS mial racje.
OdpowiedzUsuńTo dziwne, bo mi jednak wychodzi, że to GDOŚ miał rację, a sąd ponadto podważył "milczącą zgodę" RDOŚia. No ale propaganda klęski musi być szerzona, może warszawiacy odpuszczą. Poza tym RDOŚ podobno miał rację, to skąd dzisiejsza propozycja, że założą fundację, żeby tylko przestać się sprawą interesować i nie przeszkadzać?
OdpowiedzUsuńChciałabym się upewnić, czy dobrze rozumiem: skoro RDOŚ miał rację, czyli nic się nie zmienia - Marvipol buduje dalej, a jedyne co teraz można zrobić to skarżyć wnioski o pozwolenie na budowę dla kolejnych dwóch budynków, ale to chyba już miało miejsce.
OdpowiedzUsuńCiekawe kto to pisał żeby im pozwolić zbudować jeden bo "...niech sobie stoi..." Ten ktoś chyba nie wie,że czasem dochodzi do rozbiórki, czasem powstaje sytuacja,że przed zakończeniem wszystkich postępowań nie wolno zasiedlić budynku.A poza tym widać ewolucję:najpierw nas wzywała policja i straszyła prokuratura a teraz fundują fundację. Źli czy grzeczni chłopcy?
OdpowiedzUsuńFundacja za milczenie? Na pewno bogaci chłopcy. Niektórym się wydaje że wszystko jest kwestią kasy. A potem napiszą tak jak już kilka razy i nawet tutaj, że ekologom chodzi tylko o pieniądze i wystarczy posmarować żeby się odczepili.
OdpowiedzUsuńskoro bylo tak fanie, to dlaczego mazgajska gratulowala wygranje marvipol?
OdpowiedzUsuńteraz jakies bzdury o przekupstwie, gdyby ktos sluchal o czym byla rozmowa to uslyszalby ze marvipol mowil iz w jego interesie jest aby jeziorko bylo zadbane i organizacje zamiast marnowac sily na walke z marvipol moglyby wspolnie z marvipol zadbac o jeziorko
OdpowiedzUsuńNie ma to jak informacje z pierwszej ręki od pana prezesa :-)))))). Jak zwykle podane z właściwą kulturą i poziomem. Ale przynajmniej propozycję fundacji nazywa po imieniu.
OdpowiedzUsuńProponuję obejrzeć wizualizację Miasteczka Ursus. Tak samo może wyglądać niedługo otoczenie jeziorka i samo jeziorko jeśli RDOŚ nie zmieni swojego podejścia. http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/51,95190,9047503.html?i=0
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
A,
Nikt nie pisze ze bylo fajnie.Trzeba czytac co jest w relacji.Upraszczajac:RDOŚ ma przygotowac nowe uzgodnienie,GDOŚ ma przedstawić uzasadnienie.Otulina ma być chroniona.Reszte przeczytamy w wyroku na piśmie.Jakby było wszystko OK to marvipol by nie skarżył GDOSia.
OdpowiedzUsuńwspolnie z Marvipolem dbac o jeziorko? To moze anonimowy kliknie pod napisem ETYKIETY z prawej strony na napis "marvipol(1)".Bedzie wiadomo kto z kim walczy.
OdpowiedzUsuńsad nie mogl nic nakazac rdos, bo tego nie dotyczyla skarga, zostalo uchylone postanowienie gdos, wiec wraca jako wazne uzgodnienie rdos
OdpowiedzUsuńno wlasnie marvipol skarzyl GDOS, i sad uchylil postanowienie GDOS
OdpowiedzUsuńWłaśnie, po co cokolwiek sprawdzać i uzgadniać, skoro można wydawać milczącą zgodę. Roboty mniej i stosunki z deweloperami doskonałe. Tylko po co w takim razie podatnicy mają utrzymywać taką fikcję jak RDOŚ.
OdpowiedzUsuńuzgodnienie RDOS nie może wrocic bo sąd je nakazał rozpatrzec ponownie!
OdpowiedzUsuńsad nic nie nakazal rdos, gdyz to nie postanowienie rdos bylo zaskarzone ale gdos
OdpowiedzUsuńale sad zalecil przeanalizowanie sprawy przez obydwa organy przy uznaniu wyroku sprzed lat ze otulina podlega ochronie.
OdpowiedzUsuńJa bym się chciał dowiedzieć ile firma płaci za klakierowanie i naskakiwanie na myślących wbrew interesowi firmy. Jestem bezrobotny ale mam dostęp do internetu i żadnych obiekcji moralnych, więc się nadaje. Obiecuję, że będę pisać znacznie lepszą polszczyzna niż ten co tu etatowo pisuje plując na p. Mazgajską i resztę. Czekam na ofertę. Proszę dać znać że państwo są zainteresowani, skontaktuję się na numer sekretariatu.
OdpowiedzUsuń