czwartek, 13 sierpnia 2009
Sami musimy walczyc
Nic sie nie dzieje przypadkowo. Po prostu SAMI zwrocilismy sie do prasy o artykuł opisujacy PRAWDZIWA sytuacje Jeziorka i osiedla Bernardynska.Mozemy podziekowac Redaktorowi,ze przychylil sie do naszej prosby. Na zebranie zaprosili nas radni,ktorza sa W TEJ SAMEJ SYTUACJI co my, mieszkancy.Musimy im pomoc poniewaz urzednicy nie widza naszych potrzeb,nie widza zagrozen dla osiedla i tlumacząc sie prawem, sprzyjaja inwestorom,ktorzy maja tylko na wzgledzie optymalizacje zysku. .Realizacja planow deweloperow wymaga zbudowania drog przez osiedle i tym samym naruszenia i tak chwiejnej rownowagi posadowienia blokow w ktorych mieszkamy.Pływamy na kurzawce. Jakiekolwiek czynnosci budowlane, dowoz materialow,uzycie ciezkiego sprzetu itp spowoduje sypanie sie blokow i obnizenie poziomu wody gruntowej w konsekwencji znikniecie Jeziorka,oraz obnizenie wartosci naszych mieszkan.Kto nam wyrowna te straty? Po prostu NIKT.Dlatego oczekujemy pomocy i inicjatywy od mieszkancow. Nic sie nie dzieje przypadkowo.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Publikowane komentarze są prywatną opinią komentujących, i blog nie ponosi odpowiedzialność za treść opinii. Opinie wulgarne będą usuwane