Warszawa, dnia 06.10.2010
Sz. Pan Michał Kiełsznia
Generalny Dyrektor
Ochrony Środowiska
ul.Wawelska 52/54
00-922 Warszawa
Szanowny Panie Dyrektorze,
Komisja Dialogu Społecznego ds. Środowiska Przyrodniczego, organ opiniotwórczo-doradczy, działający przy Biurze Ochrony Środowiska m.st. Warszawy, zwraca się ze skargą na Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Warszawie.
1. Organowi temu zarzucamy niewypełnienie obowiązków funkcjonariusza publicznego, zawartych w art. 131 ustawy z dnia 03 października 2008 roku, szczególnie zaś punktu 4 „ochrona i zarządzanie obszarami Natura 2000 i innymi formami ochrony przyrody, na zasadach i w zakresie określonych ustawą z dnia 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody” oraz punktu 10 „współpraca z organizacjami ekologicznymi.”
2. Uważamy, że Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska złamał przepisy art. 20 Ustawy o ochronie przyrody z dnia 16 kwietnia 2004 r. oraz przepisy Rozporządzenia Ministra Środowiska z dnia 12 maja 2005 r. w sprawie sporządzania projektu planu ochrony parku narodowego, rezerwatu przyrody i parku krajobrazowego, dokonywania zmian w tym planie oraz ochrony zasobów, tworów i składników przyrody.
3. Ponadto Regionalny Dyrektor nie dopełnił obowiązków wynikających z art. 22 Ustawy o ochronie przyrody z dnia 16 kwietnia 2004 r. - sporządzenia projektu zadań ochronnych do czasu ustanowienia planu ochrony.
Wyjątkowo jaskrawym przykładem nieakceptowanej działalności jest sprawa rezerwatu przyrody - Jeziorko Czerniakowskie, który został ustanowiony w 1987 r., czyli przed 23-ma laty. Ten fakt, w zestawieniu z brakiem do dnia dzisiejszego nie tylko planu ochrony, ale nawet projektu zadań ochronnych dla tego rezerwatu jest wymownym komentarzem do wypełniania ustawowych obowiązków kierownictwa organów odpowiedzialnych za ochronę przyrody w województwie.
W okresie ostatniego roku organizacje ekologicznie wielokrotnie indywidualnie składały do Pana skargi na bezczynność lub błędne decyzje Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Warszawie. Przykładowo: w sprawie zabudowy otuliny Jeziorka Czerniakowskiego dwukrotnie już uznał Pan, iż Regionalny Dyrektor rażąco naruszył prawo i unieważnił Pan decyzje tego organu (m.in. GDOŚ/DOP-p-286-2860/10/af).
Sprawy, którymi zajmował się Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska i/lub (przed listopadem 2008) Wojewódzki Konserwator Przyrody, wielokrotnie były zgłaszane do prokuratury.
Mimo tego, organizacje ekologiczne i mieszkańcy Warszawy mieli nadzieję na dialog z organem, który powinien zajmować się ochroną przyrody, czego wyrazem było między innymi zaproszenie dyrekcji RDOŚ na posiedzenie Komisji Dialogu Społecznego. Jednak nic nie wskazuje na to, by głos społeczeństwa miał być teraz lub w przyszłości brany pod uwagę.
Organizacje ekologiczne skarżą się wręcz na pozbawianie ich przez urzędników RDOŚ w Warszawie podstawowych praw, takich jak prawo dostępu do informacji publicznej. Między innymi zabroniono członkowi naszej KDS – bez podania jakiejkolwiek podstawy prawnej - zrobienia fotografii projektu planu ochrony rezerwatu (w czasie jego wyłożenia do konsultacji społecznych), czym starano się uniemożliwić dokładne przestudiowania projektu i utrudnić zgłoszenie rzeczowych uwag i wniosków. Należy nadmienić, iż bez żadnych problemów te same materiały w formie cyfrowej uzyskaliśmy od Prezydenta m.st. Warszawy.
W związku z zaistniała sytuacją, członkowie KDS ds. Środowiska Przyrodniczego, postanowili wspólnie wystąpić do Pana, jako Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska, zdecydowanie protestując wobec takiego podejścia do problemów ochrony środowiska przyrodniczego, jaki reprezentuje Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska.
Spośród wielu problemów, z jakimi NGOs borykają się, starając się nie dopuścić do degradacji najcenniejszych przyrodniczo terenów Warszawy, na pierwszy plan wysuwa się obecnie zagrożenie rezerwatu Jeziorko Czerniakowskie.
Temu jednemu z najcenniejszych miejsc występowania ptaków (także gatunków wymienionych w I załączniku Dyrektywy Ptasiej) na terenie miasta, zagrażają inwestycje mieszkaniowe.
W odczuciu warszawskich organizacji ekologicznych przegranie walki o zachowanie tego miejsca jest równoznaczne z przekazaniem firmom budowlanym jednoznacznego komunikatu, iż w Warszawie można budować wszędzie, bez względu na formę ochrony danego obszaru. Z perspektywy czasu należy uznać, iż objęcie ochroną rezerwatową prawie wyłącznie basenu samego zbiornika Jez. Czerniakowskiego było błędem. Trzeba jednak wziąć pod uwagę, iż rozporządzenie ustanawiające tę formę ochrony zostało wydane w 1987 roku, zaś od tego czasu wiele się w Warszawie zmieniło.
Rezerwat przyrody Jeziorko Czerniakowskie posiada co prawda otulinę, która mogłaby stanowić strefę buforową, lecz Regionalny Dyrektor nie dość, iż dopuścił wysoką zabudowę z dwupoziomowymi parkingami podziemnymi, uzgadniając projekt decyzji Prezydenta Miasta Stołecznego Warszawy o warunkach zabudowy dla inwestycji polegającej na budowie budynku mieszkalnego wielorodzinnego z usługami, garażem podziemnym, infrastrukturą techniczną, drogami i elementami zagospodarowania terenu, położonej na działce nr ew. 53 w obrębie 1-05-02 (RDOŚ-14-WPN-II-PV-7049-169/09), to swoimi dalszymi decyzjami naraził i w dalszym ciągu naraża środowisko przyrodnicze rezerwatu oraz sam zbiornik, na nieodwracalną degradację.
Rezerwatowi zagraża przede wszystkim zmiana stosunków wodnych (wysychanie). Posiadamy ekspertyzy specjalistów hydrogeologów (znane także RDOŚ w Warszawie), iż rezerwat Jeziorko Czerniakowskie jest zagrożony wysychaniem, zaś głównym niebezpieczeństwem dla tego obszaru jest presja urbanizacyjna, związana z kolejnymi inwestycjami mieszkaniowymi. Zagrożenie to zastałoby zażegnane, gdyby Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska zwiększył obszar rezerwatu i wprowadził w życie projekt ochrony rezerwatu (przed wejściem w życie ustawy z 3 października 2008 roku obowiązek ten spoczywał na Wojewódzkim Konserwatorze Przyrody). Jednak podobnie jak w przypadku olbrzymiej większości rezerwatów w województwie mazowieckim, Jeziorko Czerniakowskie nie ma nadal obowiązującego planu ochrony. Ze wspólnego spotkania organizacji ekologicznych i przedstawicieli RDOŚ w Warszawie wynika, iż opracowanie projektu planu ochrony zostało prawdopodobnie zlecone zewnętrznym ekspertom. Nie został on jednak wprowadzony w terminie ustawowym, w przeciągu pół roku od jego otrzymania przez RDOŚ. Nie wiemy kto był autorem projektu, który RDOŚ w Warszawie przedstawił do konsultacji społecznych w pierwszej dekadzie 2010 roku (Rada m. st. Warszawy otrzymała go do zaopiniowania 10.02.2010 r.) oraz na podstawie jakich ekspertyz i badań inwentaryzacyjnych został opracowany. To przed nami ukryto.
Tryb sporządzania planu ochrony rezerwatu określa rozporządzenie Ministra Środowiska z dnia 12 maja 2005 r. w sprawie sporządzania projektu planu ochrony dla parku narodowego, rezerwatu przyrody i parku krajobrazowego, dokonywania zmian w tym planie oraz ochrony zasobów, tworów i składników przyrody. Dokumenty te, wbrew § 1.6 ww. rozporządzenia z dnia 12 maja 2010 r., nie zostały wyłożone wraz z projektem. Co więcej, Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Warszawie odmówił okazania tych dokumentów na pisemną prośbę organizacji Światowid. Odmowa ta został zaskarżona do Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska, który jednak od 7 miesięcy nie odniósł się do powyższej skargi.
Pomimo niejasnych przesłanek odnośnie opracowań poprzedzających projekt planu ochrony rezerwatu, organizacje społeczne oraz mieszkańcy Warszawy byli skłonni zaakceptować go aby jak najprędzej doprowadzić do wdrożenia w życie jego zapisów tak, żeby powstrzymać wydawanie kolejnych warunków zabudowy w otulinie rezerwatu (nie uchwalono jak dotąd planu miejscowego w obszarze otuliny).
Dnia 10 lutego 2010 roku pierwszy projekt planu ochrony rezerwatu został przedstawiony Radzie m.st. Warszawy (RDOŚ-14-WPN-BA-630-RZ- 1/10) na podstawie art. 89 ust.1 a ustawy z dnia 08.03.1990 r o samorządzie gminnym. Rada m.st. Warszawy nie zgłosiła żadnych uwag do tego projektu w ustawowym, zawitym terminie wynikającym ww. ustawy.
Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Warszawie powinien był więc uznać na podstawie art. 89 ust 2 ustawy z dnia 08.03.1990 r o samorządzie gminnym, iż Rada m.st. Warszawy akceptuje projekt bez uwag i niezwłocznie go przyjąć w drodze zarządzenia, jednak wbrew obowiązującemu prawu (co potwierdziło rozstrzygnięcie Wojewody Mazowieckiego z dnia 29.04.2010; LEX.I.0558/68/10) organ ten przedłużył władzom samorządowym termin składania uwag. Następnie Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska uznał, iż uwag Rady Warszawy jest tak dużo, iż musi wprowadzić zmiany w projekcie i ponownie przedłożyć go do konsultacji społecznych.
Ponownie przedłożony w końcu sierpnia bieżącego roku projekt ochrony rezerwatu całkowicie i zasadniczo odbiega od poprzedniej wersji planu oraz w żaden sposób nie chroni rezerwatu, gdyż jest mniej restrykcyjny, jeśli chodzi o ograniczenia zabudowy, niż obowiązujące Studium Uwarunkowań i Kierunków Zagospodarowania Przestrzennego m.st. Warszawy. Nie wiadomo, na podstawie jakich nowych ekspertyz w tak krótkim czasie - zaledwie kilku miesięcy - RDOŚ w Warszawie dokonał tak radykalnych zmian w projekcie „ochrony”, gdyż ponownie nie przedłożono wraz z projektem żadnych opracowań. Projekt „ochrony rezerwatu” zaproponowany przez RDOŚ w Warszawie został jednogłośnie odrzucony przez Radę Warszawy na sesji dnia 23.09.2010 roku. Radni podzielili opinię warszawskich organizacji pozarządowych, iż przedstawiony projekt nie posłuży ochronie rezerwatu, lecz przyczyni się do jego ostatecznego zniszczenia. Szczególnie kuriozalne było dopuszczenie wysokiej zabudowy na dwóch newralgicznych obszarach zlewni Jeziorka Czerniakowskiego. Odnosimy wrażenie, że projekt został sporządzony pod dyktando inwestorów.
.... W związku z powyższym, wnosimy o niezwłoczne sprawdzenie, czy istnieją związki między:
faktem generalnej zmiany stanowiska kierownictwa RDOŚ w Warszawie w odniesieniu do strefy „M” w drugim projekcie planu ochrony Jeziorka - z sierpnia, w stosunku do pierwszego projektu, ocenianego już przez sesję Rady Warszawy w marcu. (w projekcie z marca wskazano dla strefy „M” np. w rejonie Czerniaków Południowy: budownictwo tylko jednorodzinne, bez podpiwniczeń, na działkach o pow. 3000 m², z zachowaniem 80% pow. biologicznie czynnej; w projekcie z sierpnia przewidziano jako jedyne ograniczenie zachowanie 60% powierzchni biologicznie czynnej – p. też wyżej uwaga do p.2 a);
a faktem posiadania w tej chwili przez duże firmy deweloperskie znaczącej, a może już podstawowej części obszarów w otulinie Jeziorka, przeznaczonych w projekcie planu ochrony i studium uwarunkowań pod budownictwo....
Opublikowaliśmy fragmenty pisma dotyczące Rezerwatu.O rozwoju sprawy będziemy informować na bieżąco.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Publikowane komentarze są prywatną opinią komentujących, i blog nie ponosi odpowiedzialność za treść opinii. Opinie wulgarne będą usuwane