Witam,
Nie komentuję decyzji urzędników ani developera bo to bandytyzm.Ale zastanawiam się, czy istnieje możliwość zainteresowania sprawątakich organizacji ekologicznych, jak chociażby te, które walczyły o Rospudę.Zdaje sobie sprawę, że być może skala zniszczeń w przypadku Rospudy byłaby większa, ale dla Warszawy i jej mieszkańców (zwłaszcza tych z Mokotowa)sprawa ocalenia Jeziorka powinna być priorytetem.Czy udało się Państwu zainteresować jakiś organizacje tego typu?
Pozdrawiam serdecznie,
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Publikowane komentarze są prywatną opinią komentujących, i blog nie ponosi odpowiedzialność za treść opinii. Opinie wulgarne będą usuwane