środa, 10 marca 2010

URZĘDNICY IGNORUJĄ PROTESTY WARSZAWIAKOW


Jak widac, Warszawa to jednak ONI, nie MY. Urzędnicy spieszą sie. Protest społeczny jest zbyt wyrazisty,trzeba jak najszybciej postawić na swoim. Oto ciąg dalszy biurokratycznej mitręgi.


A tymczasem woda, ktora tryska z rury na zdjeciu wyżej, jak wspominalismy, pojawia sie w wykopach pod fundamenty.Jest stamtąd nieustannie wypompowywana i zbiera sie w innym zbiorniku. Jako, że Jeziorko zasila w wode gruntową łąke,bedącą teraz placem budowy,prawdopodobnie woda ta uszczupla zasoby Jeziorka...


5 komentarzy:

  1. Zielone Mazowsze i inni! Czy nie czas na radykalniejsze działania? Legalna głośna manifa przed Ratuszem? Napewno stawią się setki warszawiaków.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawa obserwacja: Na tej łące bytowało dotąd wiele ciekawych, unikalnych i chronionych gatnków ptaków. Wiosną i latem słychać było kląskanie, ćwierkanie i przepiękne śpiewy. Odkąd trwa ta nieszczęsna budowa zlatują się tu już tylko koszmarne ptaszyska żywiące się padliną...

    OdpowiedzUsuń
  3. to prawda, nie znam sie na ptakach, ale bardzo lubiłem dobiegający stamtąd śpiew skowronka a w nocy słowika

    OdpowiedzUsuń
  4. na słowika jeszcze za wcześnie, ale obawiam się, że w tej sytuacji już go nie usłyszymy...

    OdpowiedzUsuń
  5. ropuch też nie będzie... tzn będą pewnie inne ropuchy, zmotoryzowane i pod ochroną, ale to już nie to samo

    OdpowiedzUsuń

Publikowane komentarze są prywatną opinią komentujących, i blog nie ponosi odpowiedzialność za treść opinii. Opinie wulgarne będą usuwane